Po pierwsze zwycięstwo

Puszcza po raz drugi w swojej historii pojedzie do Bełchatowa. Mecz 32. kolejki II ligi już jutro o 17.00.

Pierwszy mecz w Bełchatowie był naszym debiutem w I lidze w sezonie 2013/2014. Wówczas Puszcza będąca pierwszoligowym beniaminkiem przegrała ze spadkowiczem z Ekstraklasy GKS-em Bełchatów 1-0 po bramce Macieja Wilusza.

W sobotnim meczu 32. kolejki piłkarskiej II ligi Puszcza znów zmierzy się w Bełchatowie z tamtejszym GKS. Tym razem do Niepołomiczanie walczą o awans do pierwszej ligi, a gospodarze, spadkowicz z I ligi wciąż nie są pewni utrzymania na trzecim szczeblu rozgrywkowym.

Jesienią w Niepołomicach lepsza była Puszcza, która wygrała 2-0 po bramkach Bartosza Żurka i Piotra Stawarczyka. Jutro jednak Żubry będą musiały sobie radzić bez kilku podstawowych zawodników.

W pierwszym składzie na mecz z Wartą przymusowa pauza za żółte karki groziła Bartoszowi Żurkowi, Longinusowi Uwakwe i Mateuszowi Bartkowowi. Cała trójka zawodników została napomniana w środowym spotkaniu, co oznacza, ze żaden zawodnik ze wspomnainej trójki nie będzie jutro do dyspozycji trenera.

W meczu z Wartą kontuzji nabawił się równie Michał Czarny i jego występ można uznać za mało prawdopodobny, choć trwa wyścig z czasem by przygotować tego zawodnika do gry.

Brak kilku piłkarzy spowoduje szansę dla innych zawodników. Na swoją szansę czekają m.in. grający mniej w ostatnich tygodniach Damian Lepiarz czy Michał Mikołajczyk. Prawdopodobna jest również gra od pierwszej minuty zmienników w meczu z Wartą Damiana Łanuchy i Kamila Łączka.

Być może to właśnie te zmiany i rotacje będą impulsem do zwycięstwa i podtrzymania przewagi nad Radomiakiem. Początek meczu w sobotę 20 maja o 17:00.