Podział punktów przy Bukowej

Zremisowaliśmy 1-1  w wyjazdowym spotkaniu  z GKS-em Katowice. Bramki w meczu zdobyli Sebastian Janik i Janusz Garncarczyk. 

Przed meczem, biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia w tym sezonie obu zespołów, trudno było pokusić się o zbytni optymizm. Mierzyliśmy się z zespołem, który na swoim terenie pokonał wszystkich dotychczasowych rywali. Podopieczni trenera Wójtowicza w meczach wyjazdowych potrafili zdobyć zaledwie dla punkty.  Puszcza była więc dziś dla katowiczan łakomym kąskiem.

Pierwsze minuty były odzwierciedleniem  przedmeczowych przewidywań. Stroną przeważającą byli gracze gospodarzy, który raz po raz siali zamieszanie w naszych formacjach defensywnych. Pierwszy celny strzał na bramkę w wykonaniu piłkarza Puszczy odnotowaliśmy po niespełna pół godzinie gry, kiedy to swoich sił spróbował Sebastian Janik. Wcześniej jednak , znakomite interwencje Andrzeja Sobieszczyka uchroniły nas przed stratą co najmniej dwóch bramek.

Andrzej znakomitą dyspozycją w dzisiejszym meczu, kolejny raz potwierdził, że jego miejsce między słupkami należy mu się z uwagi na dyspozycję sportową a nie fakt, że jest on młodzieżowcem.

Mecz odmienił się w 36 minucie. Sebastian Janik otrzymał dobre podanie na lewą stronę boiska w sytuacji jeden na jeden zwiódł obrońcę, który powalił go w polu karnym. Sędzia główny nie miał żadnych wątpliwoście 11 dla Puszczy. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Jego intencje wyczuł Łukasz Budziłek, na szczęście piłka wróciła do Janika, który skutecznie poprawił swoją pierwszą próbę. Niespodzianka przy Bukowej stała się faktem.

W końcówce pierwszej połowy warta odnotowania była przede wszystkim kontuzja Longinusa Uwakwe. Został nawet zniesiony z boiska na noszach, by za kilka chwil na nie powrócić. Mimo to, jeszcze przed przerwą Longinus został zmieniony przez Jarosława Lizaka. Wstępna diagnoza to naderwanie włókien w mięśniu dwugłowym. Jest jednak szansa, że defensywny pomocnik zdoła wykurować się na kolejne spotkanie.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsze 45 minut. Gospodarze nacierali, Sobieszczyk bronił, a Puszcza starała się skutecznie odgryzać. Po godzinie gry na boisku pojawił się w drużynie gospodarzy Gancarczyk. Jak się okazało była to świetna roszadaKazimierza Moskala.

Nim jednak padł gol decydujący, to Puszcza powinna strzelić drugą bramkę. Po świetnej akcji Jarosława Lizaka, który przebiegł z piłką praktycznie od jednego do drugiego pola karnego, futbolówka trafiła do Łukasza Nowaka. Kapitan naszego zespołu strzelił minimalnie obok słupka. Niespełna 10 minut później gospodarze w końcu dopięli swego. W trudnej sytuacji, z dosyć ostrego kąta Gancarczyk potrafił oszukać Borovicanina i mocnym strzałem zmusił Sobieszczyka do kapitulacji.

W samej końcówce piłkarze GKS-u za wszelką cenę chcieli zdobyć drugą bramkę. I znów najlepszą okazję miał… Łukasz Nowak. W ostatnich minutach meczu prawą stroną boiska pomknął Cholewiak i wrzucił piłkę w pole karne. Tam głową uderzył Łukasz Nowak, a piłka po jego strzale o centymetry minęła bramkę gospodarzy. Remis stał się faktem. Bukowa za sprawą Puszczy nie jest już twierdzą bez wyłomu.

Niestety jednak remis oraz układ innym meczów spowodował, że znów znaleźliśmy się w strefie spadkowej. Dodatkowo w meczu z grającą coraz lepiej Miedzią Legnica, trener Wójtowicz nie będzie mógł skorzystać z usług Marcina Biernata, który będzie musiał pauzować po otrzymaniu 4 żółtej kartki w sezonie. Nie wiadomo również czy na kolejne spotkanie wykuruje się Uwakwe, istnieje natomiast szansa, że do kadry wróci Wallace.

Podsumowując dzisiejsze zmagania warto podkreślić, że choć to GKS Katowice był stroną przeważającą, to jednak Puszcza potrafiła stworzyć sobie doskonałe sytuacje. Choć wyraźną przewagę w posiadaniu piłki mieli gospodarze, to jednak nie miało to przełożenia w oddanych podczas meczu strzałów. Z Katowic wracamy z punktem, który w przeciwieństwie do spotkania w Nowym Sączu należy uznać za cenną zdobycz.

GKS Katowice 1-1 Puszcza Niepołomice
Janusz Gancarczyk 80 – Sebastian Janik 37

GKS Katowice: Łukasz Budziłek – Rafał Pietrzak (81′ Michał Zieliński), Adrian Jurkowski, Mateusz Kamiński, Alan Czerwiński – Krzysztof Wołkowicz (60′ Janusz Gancarczyk), Sławomir Duda, Grzegorz Fonfara, Przemysław Pitry, Tomasz Wróbel – Grzegorz Goncerz (74′ Bartłomiej Chwalibogowski).

PuszczaNiepołomice : Andrzej Sobieszczyk – Damian Szymonik (75′ Marcin Zontek), Arkadiusz Lewiński, Marcin Biernat, Petar Borovićanin – Bartosz Biel, Longinus Uwakwe (45′ Jarosław Lizak), Paweł Strózik, Łukasz Nowak, Sebastian Janik – Paweł Moskwik (86′ Mateusz Cholewiak).

żółte kartki: Kamiński, Wróbel, Czerwiński – Biernat.

 

Marek Bartoszek