W niedzielę z Arką

W najbliższą niedzielę 27 października o godzinie 14.00 podejmiemy przy Kusocińskiego Arkę Gdynia.

Sportowe zmagania rozpoczną się już dwie godziny wcześniej, kiedy to na płycie głównej zaprezentują się najlepsze drużyny organizowanego przez klub Turnieju Dzikich Drużyn.

Głównym daniem będzie jednak pojedynek pomiędzy podopiecznymi trenera Dariusza Wójtowicza, a przyjezdnymi z Pomorza. Będzie to pierwsze spotkanie między tymi zespołami. Naszych rywali, zdobywców Pucharu Polski w 1979 roku przedstawiać nie trzeba.

Arka po 13 rozegranych meczach bieżącego sezonu zajmuje aktualnie 7 miejsce w tabeli, gromadząc dotychczas 18 punktów. Żółto-niebiescy wygrali 5 spotkań, 3 zremisowali i ponieśli 5 porażek. Na wyjazdach prezentują się przeciętnie (2-2-3). Liczba punktów Arki to nasze miejsce w tabeli, nie musimy przypominać, że aktualnie zamykamy ligową stawkę. Co zrobić by odbić się od dna? Wygrać! I gdzie jeśli nie u siebie?

Piłkarze prowadzeni przez trenera Pawła Sikorę, uznawani przed sezonem za jednego z faworytów do awansu grają póki co w kratkę. Potrafili przegrać u siebie 1-2 z Okocimskim Brzesko oraz wygrać z liderem z Bełchatowa. Obrońcy Puszczy muszą przede wszystkim skupić swoją uwagę na parze Aleksander – Vinicius, która zdobyła 10 z 16 bramek dla drużyny z ulicy Olimpijskiej.

Do niedzielnego starcia goście przygotowują się w Krakowie, w którym zatrzymali się po zaległym, zremisowanym 1-1 spotkaniu z Górnikiem Łęczna.

Jeśli chodzi o Puszczę, mecz z pewnością z trybun obejrzy Paweł Strózik, którzy musi odbyć karę za żółte kartki. Do ostatniej chwili ważyć się będą losy obecności w kadrze Longinusa Uwakwe, który w ciągu tygodnia narzekał na odnowiony uraz. Do kadry meczowej powinien wrócić Wallace,  inny z  rekonwalescentów, który występował w swojej karierze w barwach żółto-niebieskich.

Piłkarze Puszczy o czym wspominał kapitan Łukasz Nowak, mają świadomość, że mierzą się z klasowym zespołem. Jednak postawili sobie za cel odniesienie 3 zwycięstw o ostatnich 5 meczach. Tak się akurat składa, że właśnie 3 spotkania Puszcza zagra u siebie… Czy uda się wykorzystać atut własnego boiska?

/Marek Bartoszek/