Żubry nie zwalniają!

Puszcza Niepołomice lepsza od GKS-u Tychy w meczu 31. kolejki Fortuna 1 ligi! To trzecia z rzędu i dziewiąta w całym sezonie wyjazdowa wygrana naszego zespołu!

O meczu rozegranym w Tychach przede wszystkim należy napisać, że był toczony w niesłychanie trudnych warunkach atmosferycznych. Obfite wielogodzinne opady, które również w czasie 90 minut dawały się piłkarzom we znaki narzuciły specyficzny styl rozgrywania tego spotkania.

Przekonał się o tym już w pierwszej minucie Maksymilian Sitek, który mógłby popędzić prawym skrzydłem, ale przegrał pojedynek z murawą. Piłka stanęła w wodzie i o zagrożeniu bramki Jałochy mogliśmy pomarzyć.

Obie drużyny starały się grać długim podaniem i próbować wykorzystywać stałe fragmenty gry pod bramką rywala. Chociaż w pierwszej połowie po akcji lewą stroną, gdzie wyraźnie mniej było kałuż mogliśmy wyjść na prowadzenie. Po akcji Jakuba Serafina interweniował Mańka, którego w ostatniej chwili przed trafieniem samobójczym uratował Jałocha.

Tyszanie odpowiedzi tuż przed gwizdkiem na przerwę kiedy to uderzał Grzeszczyk, jego uderzenie po koźle zdołał sparować Niemczycki, który szybko się pozbierał i zablokował także dobitkę Kamavuaki.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal mocno padało i głównie obie drużyny zagrażały po stałym fragmencie gry. W 58 minucie meczu Żubry uratował Jakub Serafin, który z linii wybił piłkę zmierzającą do naszej siatki.

Kilkanaście minut później miała miejsce akcja meczu. Serafin dośrodkował w stronę dalszego słupka a tam w górę w asyście rywali wyskoczyli Czarny i Żytek. Wiktor który w pierwszej połowie po zderzeniu się z rywalem musiał grać w specjalnej opasce, uderzył piłkę „skąd przyszła” i nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Pokazał, że nie przypadkowo w statystykach jest najskuteczniej grającym głową piłkarzem w Fortuna 1 lidze.

Kilka minut później mógł wyrównać Piątek. Ale piłkarz, który pojawił się w drużynie gospodarzy kilka chwil wcześniej przestrzelił w dogodnej sytuacji.

W końcówce meczu drugą żółtą kartę otrzymał jeszcze Erik Cikos, ale mimo gry w osłabieniu Żubrom udało się dowieźć korzystny wynik, który wywindował nasz zespół na szóste, premiowane grą w barażach miejsce w tabeli.

 

GKS Tychy 0-1 Puszcza Niepołomice
Wiktor Żytek 71

Tychy: 91. Konrad Jałocha – 24. Dominik Połap, 14. Dario Krišto, 3. Łukasz Sołowiej, 5. Maciej Mańka – 17. Sebastian Steblecki (79, 77. Kacper Piątek), 22. Wilson Kamavuaka, 31. Keon Daniel (46, 96. Wojciech Szumilas), 8. Łukasz Grzeszczyk, 13. Łukasz Moneta (83, 9. Dawid Kasprzyk) – 32. Szymon Lewicki.

Puszcza: 22. Karol Niemczycki – 77. Erik Čikoš, 3. Michał Czarny, 5. Konrad Stępień, 27. Mateusz Bartków – 50. Maksymilian Sitek (88, 23. Piotr Stawarczyk), 8. Longinus Uwakwe, 14. Jakub Serafin, 18. Michal Klec (82, 17. Bartosz Żurek), 10. Hubert Tomalski – 25. Wiktor Żytek.

żółte kartki: Sołowiej, Piątek – Čikoš, Tomalski.
czerwona kartka: Erik Čikoš (87. minuta, Puszcza, za drugą żółtą).