Przed meczem z Zagłębiem

Nie tak miał wyglądać nasz pierwszy mecz o punkty w 2020. Skoro nie udało nam się wygrać, czas pokazać, że na wyjazdach nadal sobie dobrze radzimy.

Sosnowiec to pierwsze miasto do którego w nowym roku pojedziemy po punkty Fortuna 1 ligi. Sprawdzamy co słychać u naszego rywala.

9 aktualnie drużyna w tabeli Fortuna 1 ligi ma na swoim koncie 29 punktów. U siebie podopieczni trenera Dariusza Dudka wygrali 4 razy, 3 razy zremisowali i 3 dali się pokonać.  W pierwszej kolejce tego roku Zagłębie zaprezentowało dobrą formę i dość nieoczekiwanie pokonało innego spadkowicza z Ekstraklasy 0-2

Wynik tego spotkania jest o tyle zaskakujący, że w czasie przygotowań zimowych nasi rywale grali w kratkę. Jedno zwycięstwo na 9 sparingów nie prognozowało tak dobrego otwarcia, zwłaszcza, że w próbie generalnej przytrafiła się porażka 1-5 z Odrą Opole i remis 3-3 z trzecioligowym dziś Ruchem Chorzów.

W zimie zespół naszego najbliższego rywala opuściło 6 piłkarzy, a przyszło 4 nowych zawodników. Wśród nich jest wypożyczony z Cracovii Rubio. Młodszy brat Carlitosa ma póki co spokojne wejście do polskiej piłki, ale z pewnością jest zawodnikiem na którego trzeba uważać. Warto wspomnieć o zamieszaniu związanym z przyszłością Dawida Ryndaka. Zawodnik, który w ostatnich latach zrobił sobie przerwę w grze Zagłebiu na walkę w barwach Puszczy znalazł się w zimie na liście transferowej Zagłębia. Ta decyzja i przesunięcie do rezerw podziałało jednak motywująco na Dawida, który ostatnio został przywrócony do kadry pierwszej drużyny.

Znajomą twarz zobaczymy także w bramce Zagłębie. Tam w październiku rywalizację o miejsce między słupkami wygrał Krystian Stępniowski, który w latach 2012-2014 grał w naszej drużynie.

Jesienny przyjazd Zagłębia do Niepołomic skończył się naszą porażką 0-2, a do siatki trafili wówczas Piasecki i Nawotka. Zdobywca pierwszej bramki w tamtym meczu, a zarazem najlepszy strzelec Zagłębia, Fabian Piasecki miał dłuższą niż jego koledzy przerwę zimową. W meczu z Miedzią musiał bowiem odpokutować za cztery żółte kartki. Pewnie w sobotnim meczu pojawi się już na murawie.

Faworytem bukmacherów są gospodarze sobotniego meczu. Wierząc w 3 punkty przywiezione przez Żubry można sporo zarobić. Kurs na wygraną Puszczy wynosi bowiem 4.25. Jeśli Żubry otworzą wynik tego meczu, to kurs na takie zdarzenie wynosi 2.54.

„Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.”

Arbitrem sobotniego spotkania będzie Marek Opaliński z Legnicy. W tym sezonie nie prowadził żadnego meczu z udziałem naszej drużyny. Sędziował natomiast dwa mecze Zagłębia, którego żaden z naszych rywali nie wygrał.

Pierwszy gwizdek w Sosnowcu w sobotę o godzinie 18.00.