Najbliższy rywal: Śląsk Wrocław
FOTO OSCAR MROZOWSKI | OVERLIA STUDIOPrzed nami symboliczne zamknięcie dwuletniej przygody w PKO BP Ekstraklasie. W ostatnim spotkaniu sezonu, już w najbliższą sobotę przy K2 w Niepołomicach, zmierzymy się z innym przyszłym spadkowiczem – Śląskiem Wrocław, który również matematycznie pożegnał się z elitą w początkach maja.
W minionej kolejce wrocławianie rozegrali swój ostatni mecz domowy na najwyższym szczeblu rozgrywkowym przed minimum roczną przerwą. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu zespół gospodarzy zmierzył się z ustępującym mistrzem Polski, Jagiellonią Białystok. Nasz najbliższy rywal ambitnie walczył z białostoczanami, urywając wyżej notowanemu rywalowi cenny punkt po remisie 1:1. Bramkę dla Śląska zdobył w drugiej połowie spotkania Jehor Macenko, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Goście wyrównali stan gry 12 minut później, po trafieniu Jesusa Imaza.
Śląsk przystąpił do tego spotkania w wyjściowym składzie: Rafał Leszczyński – Jehor Macenko, Serafin Szota, Aleksander Paluszek, Marc Llinares – Burak İnce, Tudor Băluță, Piotr Samiec-Talar, José Pozo, Mateusz Żukowski – Assad Al-Hamlawi. Po przerwie na boisku pojawili się również Tommaso Guercio, Aleks Petkow, Arnau Ortiz, Sylvester Jasper oraz Henrik Udahl.
Szkoleniowcem wrocławian od początku rundy wiosennej pozostaje utytułowany słoweński trener, Ante Šimundža. Trzykrotny mistrz Słowenii i jednokrotny zdobywca tytułu w Bułgarii został zatrudniony na Dolnym Śląsku z misją uniknięcia relegacji. Cel nie został zrealizowany, lecz jego dotychczasowa kadencja wiązała się z wieloma pozytywnymi sygnałami i poprawą gry Śląska. Do utrzymania ligi zabrakło przede wszystkim punktów, które wrocławianie utracili jesienią.
Šimundža w piętnastu meczach na ławce Śląska wygrał pięć spotkań i czterokrotnie dzielił się punktami. Sześć razy schodził z boiska pokonany. Całościowy bilans przekłada się na średnią 1,27 punkta na mecz – która w wielu wypadkach skutkowałaby utrzymaniem w lidze. Przed spotkaniem z Puszczą klub z Wrocławia rozpoczął rozmowy z trenerem nt. pozostania w Śląsku.
W trzech dotychczasowych meczach, które rozgrywaliśmy ze Śląskiem na poziomie PKO BP Ekstraklasy, padły trzy skrajnie różne wyniki – od zwycięstwa wrocławian, przez bezbramkowy remis, po wygraną Puszczy. Najlepiej możemy tym samym wspominać ostatni mecz we Wrocławiu, zakończony naszą wygraną 1:0 po bramce Mateusza Cholewiaka. Jesienne zwycięstwo dało naszemu zespołowi impuls do wyjścia poza strefę spadkową, dzięki któremu zimowaliśmy na bezpiecznym miejscu w tabeli.
Dotychczasowy bilans spotkań już wkrótce zostanie zaktualizowany o kolejne mecze, rozgrywane w Betclic I Lidze. Wtedy zarówno my, jak i Śląsk otworzymy kolejny etap historii. Dziś jednak chcemy wspólnie zamknąć trudny czas, zakończony spadkiem z najwyższej polskiej ligi. „Żubry” zrobią wszystko, by zakończyć go zwycięstwem. Jak dokładnie przebiegnie to sobotnie spotkanie, przekonamy się jednak dopiero w sobotni wieczór. W sprzedaży pozostały ostatnie wejściówki – [KUP BILET] i wspieraj „Żubry” z trybun w tym szczególnym momencie.
Pierwszy gwizdek rozpocznie mecz Puszcza – Śląsk w sobotę, 24 maja o 17:30.