Mam nadzieję, że kolejne bramki przyjdą

W trzecim swoim występie dla Puszczy Dominik Maluga zdobył premierowego gola. Ta ważna bramka pozwoliła opanować wydarzenia w Mielcu i wygrać ostatecznie ze Stalą 2-0.

Na pytanie jakie odczucia towarzyszą pierwszej bramce w nowym zespole Dominik odpowiedział: Udało się mi się zdobyć bramkę. Fajnie, że wygraliśmy ten mecz. Trzy punkty jadą do Niepołomic i oby tak dalej – rozpoczął.
Na trybunach po decyzji sędziego przez chwilę panowała konsternacja czy piłka przekroczyła linię bramkową. Strzelec nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Z mojej perspektywy piłka widocznie minęła linię bramkową. Gol został prawidłowo uznany. Sędzia się zastanawiał, ale na szczęście podjął dobrą decyzję – skomentował.

Puszcza wyraźnie nabiera tempa inkasując drugi komplet punktów z rzędu. Jak zapewnia Maluga piłkarze będą starali się kontynuować dobrą passę. Będziemy chcieli utrzymać naszą dobrą dyspozycję. Same wyjazdy to dla nas nowość, ale jak widać idzie nam bardzo dobrze. Nie możemy zwalniać tempa – powiedział.

W meczu ze Stalą gospodarze zostali skarceni przez Młodzieżowców. Dominik studzi jednak zapały, twierdząc, że nadal przed nim i pozostałymi kolegami sporo pracy. Fajnie, ze nam Młodzieżowcom udało się strzelić w tym meczu. Jesteśmy zadowoleni, ale nie ma co popadać w hurra optymizm. Przed nami kolejne mecze w których za każdym razem musimy walczyć o trzy punkty – stwierdził.

Pierwsza bramka czasem ułatwia zdobywanie kolejnych. Dominik jest dobrej myśli przed kolejnymi meczami, choć jak zastrzega o bramki w tym sezonie łatwo nie jest. Mam nadzieję, że kolejne bramki przyjdą. Jestem dobrej myśli. Bardzo dużo bramek póki co nie pada. Mecze – tak jak ten dzisiejszy – są bardzo zacięte. W pierwszej to nawet Stal miała przewagę. Ale w drugiej mieliśmy swoje sytuacje, a kontry okazały się zabójcze i skończyło się fajnie – zakończył zawodnik.

 

/MB/