Najbliższy rywal: Stal Mielec
Pierwsze starcie w tym sezonie już za nami. W ramach STS Pucharu Polski „Żubry” wyeliminowały zespół Stali Mielec na jego terenie. W poniedziałek, 3 listopada, zagramy ponownie – tym razem o ligowe punkty. Dokładnie o 18:45 przy ul. Kusocińskiego 2 w Niepołomicach rozpocznie się spotkanie Puszcza – Stal.
Zespół z województwa podkarpackiego przystąpi do tego meczu w trakcie pogłębiającego się kryzysu. Od naszego starcia pucharowego mielczanie rozegrali cztery kolejne mecze, we wszystkich ulegając rywalom. Stal od końca sierpnia nie jest w stanie zdobyć nawet jednego punktu, co zaskutkowało osunięciem się tego klubu do strefy spadkowej. Strata do bezpiecznych miejsc nieustannie się pogłębia, choć jeszcze nie jest trudna do zniwelowania przy choćby lekkiej poprawie wyników. Do czternastych w tabeli „Żubrów” Stal traci trzy punkty.
W miniony już weekend zespół z Mielca uległ u siebie 1:2 Miedzi Legnica. Gospodarze zdobyli bramkę jako pierwsi, lecz nie zdołali utrzymać wyniku. Po czerwonej kartce, którą obejrzał w drugiej połowie ich napastnik, Kristian Fućak, stracili dwie bramki i komplet możliwych punktów. Bramkę dla Stali zdobył wówczas doświadczony Maciej Domański – od wielu lat związany z klubem z Mielca, a przez 2,5 sezonu (w latach 2016-18) również z Puszczą Niepołomice. W poniedziałkowy wieczór „Doman” ponownie zagości przy K2.
Do meczu z Miedzią Stal przystąpiła w wyjściowym składzie: Michał Matys – Ale Díez, Israel Puerto, Marvin Senger, Matija Kavčič – Fryderyk Gerbowski, Maciej Domański, Kacper Sommerfeld, Mario Losada,. Bartosz Szeliga – Kristian Fućak. Po przerwie na boisku pojawili się również Kamil Odolak, Hubert Matynia, Jošt Pišek oraz Kacper Sadłocha.
Postępujący kryzys mielczan spowodował wymianę na ławce trenerskiej. W ostatnich dniach września z dwukrotnym mistrzem Polski pożegnał się trener Ivan Djurdjević. Jego następcą został pierwszoligowy weteran, Ireneusz Mamrot, który przez długie lata miał styczność z tym poziomem rozgrywkowym w barwach wielu klubów – od Chrobrego Głogów po Miedź Legnica. Na ten moment nie odmienił jeszcze sytuacji Stali, która dodatkowo się wręcz pogorszyła. Wszystkie trzy oficjalne spotkania pod wodzą trenera Mamrota zakończyły się porażką mielczan, a w dwóch z nich gracze z Podkarpacia osłabiali zespół czerwonymi kartkami. W poniedziałek zrobimy wszystko, by przedłużyć niekorzystną serię naszego rywala.
Arbitrem głównym meczu ze Stalą Mielec został sędzia Mateusz Jenda z Warszawy. Jego asystentami zostali Michał Sobczak i Błażej Granat. Rolę arbitra technicznego będzie pełnić Rafał Szydełko. Za obsługę wozu VAR odpowiedzą zaś Mateusz Piszczelok oraz Tomasz Wajda.
Zespół z Mielca to jeden z tych rywali, z którymi mierzyliśmy się najczęściej w ostatnich latach. Wspólnie przez długie lata graliśmy na poziomie pierwszoligowym, przez dwa sezony rywalizowaliśmy w PKO BP Ekstraklasie – a wraz z poprzednim sezonem, niestety, wspólnie się z tą ligą pożegnaliśmy. Ostatnim wpisem do wspólnej historii jest nasze zwycięstwo na pucharowym szlaku. Jak będzie w poniedziałek? Przekonamy się już po 18:45.
W sprzedaży pozostały ostatnie wejściówki na to spotkanie: [KUP BILET] i wspieraj Puszczę #NaStadionie!
