Nadal bez punktu

Zwycięstwem gospodarzy 2-1 zakończył się rozgrywany w Mielcu mecz Stali z Puszczą Niepołomice. Bramki dla gospodarzy strzelali Sebastian Łętocha (z rzutu karnego) i Andreja Prokić. Honorowe trafienie dla naszej drużyny zanotował Roman Stepankow.

W pierwszej odsłonie tego meczu oba zespoły starały się przede wszystkim nie popełnić błędu we własnych szeregach obronnych. Gospodarze w pierwszej połowie stworzyli sobie trzy ciekawe okazje do strzelenia bramki. W 18 minucie meczu Marcin Staniszewski w ostatniej chwili złapał piłkę w polu karnym po serii dosyć przypadkowych zagrań graczy z Mielca, sześć minut później bramkarz Puszczy niezłą interwencją odbił soczysty strzał lecący blisko prawego słupka. Najgroźniejsza okazja Stali w pierwszej połowie miała miejsce w 34 minucie. Świetnie na prawej stronie zaprezentował się Żegleń, który posłał płaskie dośrodkowanie wzdłuż naszej bramki. Na szczęście żaden z graczy nie potrafił przeciąć jej toru lotu.

Piłkarze z Niepołomic również zaprezentowali kilka ciekawych zagrań. W 29 minucie meczu Damian Furczyk szukał w polu karnym Adriana Gębalskiego. Napastnikowi Puszczy zabrakło centymetrów by dopaść do piłki i skutecznie zakończyć akcję. W 38 minucie znów znać o sobie dał Adrian Gębalski, który uderzał głową z siedmiu metrów, ale pomylił się i piłka minęła bramkę strzeżoną przez Liberę. W samej końcówce okazję miał jeszcze Mateusz Broź, ale piłka po uderzeniu z rzutu wolnego ugrzęzła w murze złożonym z graczy Stali Mielec.

Przełomowym momentem meczu okazała się 59 minuta. Wówczas przypadkowo w polu karnym piłkę ręką zagrał Konrad Wieczorek. Arbiter nie miał jednak wątpliwości i wskazał na 11 metr. Skutecznym wykonawcą rzutu karnego okazał się Łętocha.

Po stracie bramki piłkarze z Niepołomic śmielej zaatakowali narażając się na szybkie ataki przyczajonych do gry z kontrataku gospodarzy. Tę jedyną, zabójczą akcję gospodarze wyprowadzili w 78 minucie meczu, kiedy to Andreja Prokić podwyższył prowadzenie na 2-0.

I choć już dwie minuty później w pierwszym kontakcie z piłką bramkę kontaktową zdobył Roman Stepankov, to w końcówce graczom Puszczy zabrakło już czasu na wyrównanie. Szkoda przede wszystkim okazji z ostatniej minuty meczu, kiedy to niecelnie głową uderzał Michał Czarny.

Choć zaangażowania i zapowiadanej determinacji trudno odmówić naszym piłkarzom, to jednak po dwóch kolejkach Puszcza nadal okupuje ostatnie miejsce w tabeli, a licznik punktów wciąż wskazuje 0. Na rozpamiętywanie porażki nie będzie jednak zbyt wiele czasu.

Już w środę przy Kusocińskiego Puszcza podejmie Lechię Gdańsk w ramach rozgrywek 1/16 finału Pucharu Polski, a w sobotę z okazji trzeciej kolejki ligowej do Niepołomic zawita lider II ligi, Wisła Puławy.

 

Stal Mielec 2-1 (0-0) Puszcza Niepołomice
Sebastian Łętocha 59 (k), Andreja Prokić 78 – Roman Stepankow 81

Stal: 12. Tomasz Libera – 21. Robert Sulewski, 2. Sebastian Zalepa, 3. Michał Bierzało (90, 6. Piotr Marciniec), 23. Krystian Getinger – 22. Łukasz Żegleń (61, 15. Tomasz Prejs), 8. Jakub Żubrowski, 5. Sebastian Duda, 10. Bartosz Nowak, 17. Andreja Prokić (89, 11. Bartosz Papka) – 20. Sebastian Łętocha (72, 9. Mateusz Cholewiak).

Puszcza: 12. Marcin Staniszewski – 2. Konrad Wieczorek, 3. Michał Czarny, 18. Damian Lepiarz, 28. Michał Mikołajczyk – 16. Dominik Maluga (90, 25. Konrad Furtak), 7. Marcel Kotwica, 17. Dariusz Gawęcki, 10. Damian Furczyk (78, 6. Roman Stepankow), 21. Mateusz Broź (78, 11. Dawid Sojda) – 9. Adrian Gębalski (67, 27. Mateusz Janiec).

żółte kartki: Bierzało, Sulewski – Gawęcki, Stepankow.

sędziował: Marcin Bielawski (Katowice).