Tomasz Tułacz: Gratuluję chłopakom postawy

Po zremisowanym spotkaniu z Legią Warszawa głos zabrali obydwaj szkoleniowcy. Na pomeczowej konferencji prasowej niedzielne starcie podsumowali kolejno Tomasz Tułacz i Kosta Runjaić.

Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice): Zacznę od podziękowań dla naszych Kibiców, którzy mieli przyjemność nas oglądać i dopingować. Gratuluję chłopakom postawy, szczególnie determinacji w działaniach taktycznych. Chcę ich pochwalić za postawę do przerwy. Może to dziwnie zabrzmi, ale przede wszystkim chcieliśmy utrudnić rywalowi działania ofensywne. Niejeden zespół już utrzymał się w Ekstraklasie poprzez konsekwencję – a pozostanie w lidze to nasz cel. To, nad czym pracowaliśmy przez cały tydzień, dało swój efekt.

W drugiej połowie graliśmy za nisko, daliśmy rywalom zbyt wiele miejsca. Legia to taka drużyna, która potrafi wykorzystać przestrzeń, więc zdołała wyrównać. Trochę żałuję sytuacji, którą miał Artur Crăciun na 2:0. Myślę, że nasz drugi gol utrudniłby miejscowym powrót do meczu. Oczywiście mieliśmy też trochę szczęścia. Niestety, tak jak w minionym tygodniu, nie utrzymaliśmy utrzymać pełnej puli punktów. Zdobyliśmy jednak pierwsze „oczko” w 2024 roku. Mam nadzieję, że będziemy zbierać ich coraz więcej i pozostaniemy w Ekstraklasie.

Kosta Runjaić (Legia Warszawa): Nikt nie jest zadowolony, ja również. Towarzyszy mi uczucie rozczarowania, ale czasem w piłce tak bywa. Nie zamierzam za wiele mówić o tym spotkaniu, to nie pomoże nam, abyśmy byli bardziej szczęśliwi. Teraz najważniejszy jest dla nas wypoczynek, regeneracja. Za nami trudne spotkanie w Molde, a przed nami mecz, który zadecyduje o tym, co będzie dalej. Na tym się teraz skupiamy.

Spodziewaliśmy się, że tak będzie wyglądał mecz z Puszczą, spodziewaliśmy się mocnej i głębokiej obrony. Przy takim sposobie gry rywala nie jest łatwo znaleźć rozwiązanie. Decydowały szczegóły. Gola straciliśmy w dość charakterystyczny dla Puszczy sposób. Pokazywaliśmy takie zagrania drużynie na odprawie, ale rywale i tak byli w stanie doprowadzić do takiej sytuacji. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, tym bardziej, że pokazaliśmy wiele determinacji, aby wynik był lepszy. Cóż, nie zawsze wygrywa lepszy, piłka jest nieprzewidywalna. To, co zaprezentowaliśmy, okazało się niewystarczające.