Tomasz Tułacz: Trzeba szanować ten punkt

W piątkowym meczu 33. kolejki ligowej Żubry zremisowały w Zabrzu z miejscowym Górnikiem. Podział punktów skomentowali na konferencji prasowej szkoleniowcy obydwu zespołów: Tomasz Tułacz i Jan Urban.

Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice): To był bardzo emocjonujący mecz. Były w nim różne fazy i różne momenty, ale na koniec musimy być zadowoleni z tego punktu – były momenty, w których mogliśmy stracić bramki.

Mam wrażenie, że zgłupieliśmy po otrzymaniu przez przeciwnika czerwonej kartki. Po prostu jakbyśmy myśleli, że mecz się sam wygra. Że nie trzeba być czujnym, ostrożnym, a przede wszystkim złapaliśmy „głupawkę”. Organizacja gry była na poziomie trampkarskim, byliśmy rozciągnięci wszerz i wzdłuż, zostawialiśmy przestrzenie. To rozciągniecie spowodowało, że straciliśmy bramkę.

Cieszę się, że był moment, w którym potrafiliśmy zareagować. Złapaliśmy rytm po przerwie spowodowanej racami. Wykorzystaliśmy nasz największy atut i wydawało się, że jesteśmy w momencie gry, w którym możemy pokusić się o zwycięstwo. To ważny punkt – bierzemy go jako dużą zdobycz i zobaczymy, co się wydarzy. Nie zagraliśmy wielkiego meczu, ale trzeba ten punkt szanować. Jesteśmy nastawieni na to, że ostatnie spotkanie musimy wygrać. 

Jan Urban (Górnik Zabrze): Spotykamy się w podobnych nastrojach, jak po meczu ze Stalą. Oczywiście przebieg tego dzisiejszego spotkania byłby inny, gdyby nie czerwona kartka. Natomiast wydaje mi się, że graliśmy inteligentnie. Czekaliśmy na kontrataki i je mieliśmy. Puszcza nie miała wielu sytuacji. Wybroniliśmy się dobrze ze stałych fragmentów gry. 

Nie mogę mieć pretensji do zespołu, ale bardzo mi szkoda kibiców. Nasze szanse na medal maleją. Chciałbym podziękować kibicom. Zawsze są z nami i potrafią zrobić znakomita atmosferę. Więź między drużyną, a publicznością jest widoczna w całym sezonie, i to jest super sprawa. Dla nas to powinien być bodziec motywacyjny. Robimy mocną ekipę na przyszły sezon, bo warto.