Z warszawską Legią na remis

Tylko punkt, a może aż punkt udało się wywalczyć w meczu 4.kolejki PKO Bank Ekstraklasy naszej drużynie w meczu z 15-krotnym Mistrzem Polski Legią Warszawa. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, a bramkę dla Puszczy zdobył w tym spotkaniu Łukasz Sołowiej.

W minioną niedzielę na stadionie przy ulicy Kałuży w Krakowie Puszcza Niepołomice podejmowała Legię Warszawa. Drużyna ze stolicy na wyjazdowy mecz przyjechała podrażniona niedawną porażką (1:2) na własnym stadionie z Austrią Wiedeń w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Niepołomiczanie zaś chcieli ponownie pozytywnie pokazać się w najwyższej klasie rozgrywkowej i pokusić się o niespodziankę.

W pierwszych minutach to Legia miała inicjatywę na boisku, wysokie posiadanie piłki nie doprowadzało jednak do groźnych sytuacji. Wystarczy wspomnieć, że najgroźniej pod bramką Komara było po tym, jak jego wybicie zablokował Rosołek. W 27. minucie wyszliśmy na prowadzenie- piłkę w polu karnym głową zbił Kamil Zapolnik, a ta w mniej lub bardziej zamierzony sposób spadła pod nogi Łukasza Sołowieja, który płaskim uderzeniem nie dał szans Dominikowi Hładunowi. Kilka minut później ostry centro-strzał w kierunku bramki z rzutu wolnego posłał kapitan „Wojskowych” – Josue. Piłka była na tyle nieprzyjemna, że Kewinowi Komarowi nie udało się skutecznie interweniować i znowu był remis. W końcówce pierwszej połowy doszło jeszcze do dosyć kontrowersyjnej sytuacji: dośrodkowanie Piotra Mrozińskiego ręką zablokował Jurgen Celhaka, sędzia Jarosław Przybył nie zdecydował się jednak podyktować rzutu karnego- inna kwestia, że mając możliwość, nie podszedł nawet do monitora VAR żeby na chłodno ocenić tę sytuację.

W drugiej połowie obie drużyny przejawiały chęci do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. W końcówce meczu Puszcza miała dwie bardzo dogodne ku temu okazje. Najpierw nieporozumienie pomiędzy środkowymi obrońcami a bramkarzem legionistów chciał wykorzystać debiutujący w naszej drużynie Muris Mesanović, jednak po jego uderzeniu sytuacyjnym piłka minimalnie minęła bramkę gości. W kolejnej sytuacji z dobrej strony pokazał się wypożyczony z Legii- Jordan Majchrzak, który w narożniku boiska odebrał piłkę Śliszowi, podał do Wojciecha Hajdy, a ten w polu karnym oddał mocny strzał, jednak został zablokowany. Trzeba zaznaczyć również, że Legia też miała swoje sytuacje. Najgroźniej dwukrotnie strzelał Gual, ale w obu sytuacjach bardzo dobrze zachował się Komar.

Ostatecznie Puszcza po tym spotkaniu dopisuje sobie jeden punkt i ma ich na koncie już cztery po czterech kolejkach. Teraz przed niepołomiczanami trudny, krótki mikrocykl treningowy, ponieważ w najbliższy piątek przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Spotkanie to rozpocznie się o godzinie 18:00.

Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa 1:1 (1:1)
Bramki: Sołowiej (27’) – Josue (34’)

Puszcza Niepołomice: Komar – Mroziński, Craciun, Sołowiej, Yakuba – Cholewiak (Hajda 78’), Walski (Majchrzak 60’), Serafin, Stępień, Pięczek (Mesanović 60’) – Zapolnik (Siemaszko 60’)
Rezerwowi: Piechota, Siemaszko, Tomalski, Bartosz, Koj, Majchrzak, Mesanović, Kidrić, Hajda

Legia Warszawa: Hładun – Jędrzejczyk (Kun 46’), Augustyniak, Ribeiro – Wszołek (Pekhart 46’), Slisz, Celhaka, Baku – Josue (Elitim 80’), Rosołek (Strzałek 75’), Muci (Gual 65’)
Rezerwowi: Tobiasz, Pekhart, Sokołowski, Elitim, Gual, Kun, Kapustka, Strzałek, Rose

Żółte kartki: Zapolnik (50’), Yakuba (73’), Mroziński (74’), Hajda (80’), Craciun (87’) – Jędrzejczyk (42’), Rosołek (72’)