Z nieba do piekła

Puszcza Niepołomice przegrała w meczu 28. kolejki piłkarskiej II ligi z Siarką Tarnobrzeg 3-2 (0-0), mimo prowadzenia po 52 minutach gry 0-2.

Pierwsza połowa meczu rozegranego na Stadionie Miejskim w Tarnobrzegu nie zachwyciła. Piłkarze obu zespołów skupieni przede wszystkim na bronieniu dostępu do własnej bramki walczyli głównie w środku pola. Najlepszą okazję do zdobycia gola piłkarze Puszczy mieli w 43 minucie meczu, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelał Roman Stepankow. Piłka poszybowała jednak tuż nad bramką.

Piłkarze obu drużyn stworzyli jednak niezapomniane widowisko w trakcie drugich 45 minut. Minutę po wznowieniu gry bramkę zdobył Dariusz Gawęcki, który świetnie uderzył głową piłkę dośrodkowaną przez Piotra Madejskiego. Po strzeleniu gola piłkarze Puszczy poszli za ciosem. Najpierw w znakomitej sytuacji przestrzelił Stepankow, ale zaledwie kilka minut później świetnie się zrehabilitował podwyższając wynik meczu na 0-2 dla przyjednych.

Niestety to co wydarzyło się w ostatnich 25 minutach meczu trudno wytłumaczyć. Piłkarze Siarki nie mający już nic do stracenia raz po raz nękali Marcina Staniszewskiego, mimo to świetnie broniący Staniszewski odpierał kolejne ataki gospodarzy. Co więcej to Puszcza miała okazję do zamknięcia meczu, ale Patryk Szewc w wybornej sytuacji został powstrzymany przez bramkarza Siarki.

Katastrofa rozpoczęła się w 66 minucie. Serię błędów zapoczątkowała strata Marcina Biernata,  ale w wydawałoby się opanowanej sytuacji błąd popełnił również Kamil Łączek. Sekwencję pomyłek idealnie wykorzystal Truszkowski, który stoją kilka metrów przed bramką nie dał najmniejszych szans Staniszewskiemu.

Siarka poszła za ciosem, spychając graczy z Niepołomic do głębokiej defensywy. Kolejne akcje gospodarzy były coraz groźniejsze. Gracze w żółto-czarnych strojakch doprowadzili do remisu w 79 minucie. Wprowadzony w drugiej połowie Tunkiewicz świetnie wrzucił piłkę z rzutu wolnego, a gola strzałem głową zdobył Mariusz Kukiełka.

Piłkarzy Puszczy dobił w końcówce spotkania Michał Chrabąszcz, który płaskim strzałem z dystansu tuż przy słupku ustalił wynik spotkania na 3-2 dla Siarki

 

 

/mb/