„Była trema”

Łukasz Furtak zapamięta na długo datę 23 sierpnia 2014 roku. Tego dnia w meczu z Legionową zaliczył swój debiut w Puszczy zmieniając Damiana Lepiarza.

Debiut cieszy, choć nie ukrywam cieszyłby bardziej gdyby jednak udało się nam wygrać. Ogólnie jestem zadowolony – przyznał debiutant po meczu.

Wydaje mi się, że spotkanie było wyrównane. W pierwszej połowie gospodarze mieli swoje sytuacje, z przebiegu meczu to jednak my sobie więcej takich okazji stworzyliśmy. Remis można jednak uznać za wynik sprawiedliwy – komentował boiskowe wydarzenia,

Nasza gra wyglądała dziś bardzo fajnie. Byliśmy poukładani, realizowaliśmy przedmeczowe założenia. Znów nie straciliśmy bramki. Takim zawodnikom jak ja pomaga możliwość gry i treningu z takimi zawodnikami jak Adrian (Napierała) czy Marcin (Biernat). Mogę się od nich sporo nauczyć i to procentuje – powiedział po spotkaniu.

Na pytanie czy liczył na szybki debiut w tym sezonie stwierdził: Od początku sezonu liczyłem na to, że uda mi się zadebiutować. Miałem sporą szansę i udało się.

Łukasz zdaje sobie jednak sprawę, że to dopiero początek jego walki o miejsce w kadrze na kolejne spotkania: Trzeba teraz dalej walczyć i pracować na treningach, żeby tej gry było jak najwięcej. Dla każdego zawodnika, który zalicza swój debiut normalne jest odczuwanie jakiegoś tam stresu czy tremy, ale jak już się wchodzi na boisko to się o tym nie myśli  – zakończył debiutujący w pierwszym zespole piłkarz.