#Ekstrapomoc dla Jarka!

Dziś chcę się z Wami podzielić czymś, co paraliżuje mnie każdego dnia. Myśl o tym, że mógłbym zostawić moją żonę Agnieszkę i mojego psa Gaję zupełnie samych, jest dla mnie niezwykle przytłaczająca. Wspominam, jak latem 2023 roku, podczas naszych ostatnich wakacji, zacząłem odczuwać dziwne objawy. Drgawki, drżenie ręki i głowy… To był początek walki z moim największym przeciwnikiem – glejakiem, złośliwym guzem mózgu.

 

https://www.siepomaga.pl/ekstrapomoc-i-puszcza

 

Operacja, chemio- i radioterapia, to wszystko było częścią naszej walki. Niestety, choroba wróciła szybciej, niż się spodziewałem. Miałem nadzieję na więcej czasu, ale kontrolny rezonans w styczniu dał mi prawdziwy szok. Guz jest z powrotem, a czas się kurczy.

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Znaleziono szansę na immunoterapię w Niemczech, która może zatrzymać postępy choroby. To nasza ostatnia nadzieja na wspólne chwile z bliskimi, na jeszcze jednego spacer z Gają. Ale niestety, koszty leczenia są ogromne, a refundacja nie wchodzi w grę.

Dlatego każda, nawet najmniejsza pomoc, ma dla mnie ogromne znaczenie. Dziękuję Wam z całego serca za wsparcie.

Jarek