„Idziemy do przodu”

Marcel Kotwica otworzył swój dorobek strzelecki w sezonie 2014/2015. Środkowy pomocnik w 55. minucie meczu ustalił wynik spotkania Puszcza Niepołomice – ROW Rybnik na 3-0 dla gospodarzy.

Jestem bardzo zadowolony z tego, że udało mi się dzisiaj strzelić bramkę. Najbardziej cieszę się jednak z kolejnych trzech punktów. To jest dla nas najważniejsze. Wygraliśmy i idziemy do przodu – mówił po meczu wyraźnie zadowolony Marcel Kotwica.

Powtórki wskazały, że to jednak Kotwica, a nie Damian Lepiarz zdobył bramkę na 2-2 w meczu z Polonią Bytom. Tym razem nie pozostawił już złudzeń i świetnym strzałem ustalił wynik spotkania.

Tak się ostatnio złożyło, że jak na spokojnie obejrzałem powtórki to okazało się, że to ja, jako ostatni dotknąłem piłki przy bramce 2-2 w Bytomiu. Dzisiaj nie ma to już znaczenia i najważniejsze, że wtedy też wygraliśmy ­­– powiedział zawodnik.

Zawodnicy Puszczy Niepołomice utrzymali w dzisiejszym spotkaniu wysoką formę strzelecką. Na szczególną pochwałę zasługuje jednak czyste konto i pewne zwycięstwo nad zespołem z Rybnika.

Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Wyglądaliśmy solidnie zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Zawsze ten kolega był blisko i było z kim rozegrać piłkę. Można było liczyć na każdego zawodnika w naszej drużynie. To jest to do czego dążymy. Liczymy na taką postawę w każdym meczu –­stwierdził pomocnik Puszczy Niepołomice.

Wynik dzisiejszego spotkania nie był przypadkowy. Puszcza przeważała, stworzyła sobie więcej sytuacji i przy odrobinie więcej szczęścia mogła jeszcze wyżej wygrać dzisiejsze spotkanie.

Dobrze się dzisiaj czuliśmy na murawie. Prowadziliśmy grę przez większość meczu. Byliśmy lepsi w sytuacjach kontaktowych. Gołym okiem widać było, kto dziś panował na boisku. Strzeliliśmy trzy bramki, nic nie straciliśmy. To motywuje nas do dalszej pracy. Nie przypominam sobie, żeby rywale stworzyli sobie jakąś klarowną sytuacje. Były jakieś przebitki i tyle – komentował Kotwica. Rybnik nam nie zagroził dziś u siebie i mamy nadzieję, że tak samo będzie ze Zniczem. Musimy zagra tak samo konsekwentnie i zdobyć kolejne trzy punkty– ­kontynuował.

Sporym wzmocnieniem drugiej linii był powrót Longinusa Uwakwe. Nigeryjczyk po raz pierwszy w tym sezonie zagrał od pierwszej minuty i pokazał jak wiele wnosi do gry naszej drużyny.

Cieszę się z powrotu Longinusa Uwakwe do podstawowego składu. Bardzo dobrze mi się z nim występuje na boisku. Wiem, że mogę dla niego liczyć. To spore wzmocnienie dla naszej drużyny. To czołowa postać tego zespołu – przyznał.

W ostatnich dwóch meczach gracze z Niepołomic strzelili aż 8 bramek. Tak wysoka skuteczność miała swoje przełożenie w zdobyciu kompletu punktów w dwóch ostatnich meczach.  

Fajnie, że strzeliliśmy w dwóch ostatnich meczach 8 bramek. Nie przypominam sobie podobnej sytuacji od kiedy gram z Puszczy. Dwa zwycięstwa z rzędu też nie były zbyt często. To buduje morale. Mam nadzieję, że tak będzie dalej. Dziś też stworzyliśmy sobie jeszcze kilka sytuacji. Mogliśmy podwyższyć przynajmniej na 4-0 – komentował.

Na zakończenie Marcel został zapytany o dyspozycję strzelecką Mateusza Brozia, który po bramce w dzisiejszym meczu ‘wskoczył’ na drugie miejsce klasyfikacji najlepszych strzelców.  

Cieszymy się ze skuteczności Mateusza. To już jego piąta bramka w tej rundzie. Oby tak dalej. Z pewnością będzie strzelał w kolejnych meczach. Siedzi mu ta piłka na nodze i potrafi finalizować akcje­ ­– zakończył Marcel Kotwica.

 

fot. Overlia Studio

rozmawiał Marek Bartoszek