Najbliższy rywal: Stal Mielec
FOTO OSCAR MROZOWSKI | OVERLIA STUDIOW ostatnich latach losy „Żubrów” i mieleckiej Stali regularnie się przeplatały. Przez lata mierzyliśmy się z tym rywalem na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, wygraliśmy z nimi swój pierwszy mecz w historii gry na najwyższym szczeblu – aż w końcu wspólnie się z tym poziomem rozgrywkowym pożegnaliśmy.
Teraz obydwa zespoły notują pewne turbulencje przy powrocie do Betclic I Ligi. My długo musieliśmy czekać na pierwszą wygraną – lecz sytuacja mielczan jest tylko nieznacznie lepsza. Stal jest naszym bezpośrednim sąsiadem w tabeli, przegrała połowę dotychczasowych spotkań i orbituje w okolicach strefy spadkowej. Skojarzenie Puszczy z reprezentantem Podkarpacia również w 1. rundzie STS Pucharu Polski urasta więc do rangi pewnego symbolu. Kto awansuje do 1/16 finału, będzie mógł budować swoją najbliższą przyszłość w oparciu o powiew dodatkowego optymizmu.
Do wtorkowego meczu pucharowego mielczanie przystąpią w dużo bardziej minorowych nastrojach od Puszczy. Kiedy my odnosiliśmy w Warszawie pierwsze zwycięstwo w sezonie, Stal ulegała u siebie beniaminkowi rozgrywek – Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Decydująca o porażce bramka może boleć rywala w dwójnasób: padła w ostatniej minucie gry, kiedy mielczanie mogli jeszcze liczyć na utrzymanie remisu mimo gry w osłabieniu (w 65. minucie czerwoną kartkę obejrzał obrońca Stali, Israel Puerto). Gospodarze do tego przykrego dla nich meczu przystępowali w wyjściowym składzie: Michał Matys – Bartosz Szeliga, Paweł Kwiatkowski, Israel Puerto, Marvin Senger, Ale Díez – Paweł Kruszelnicki, Jošt Pišek, Kacper Sommerfeld, Mario Losada – Kamil Odolak. Po przerwie na boisku zameldowali się również Fryderyk Gerbowski, Kacper Sadłocha oraz Piotr Kowalik.
Trenerem zespołu z Mielca od kwietnia bieżącego roku niezmiennie pozostaje Ivan Djurdjević. Serbski szkoleniowiec, od blisko dwóch dekad związany z Polską, nie zrealizował początkowego celu utrzymania w PKO BP Ekstraklasie – lecz mimo to pozostał na stanowisku, dając niezbędną stabilizację zespołowi w nowych rozgrywkach. Mimo to wyniki nie uległy większej poprawie. Pod wodzą trenera Djurdjevicia zespół Stali rozegrał już 18 oficjalnych spotkań, z których wygrał tylko cztery. Siedem razy dzielił się punktami, tyle samo również przegrywał. Przekłada się to na średnią 1,06 „oczka” na mecz.
Najnowszy wpis Stali Mielec do historii naszego klubu niestety nie jest dla Puszczy zbyt przyjemny. To w meczu z mielczanami, przegranym 2:3, oficjalnie pożegnaliśmy się z PKO BP Ekstraklasą. Czas jednak odwrócić tę kartę i wrócić do przyjemnych, zwycięskich skojarzeń. Czy ten plan się uda, a zespół pójdzie za ciosem i dołoży kolejne zwycięstwo w ostatnich dniach? Przekonamy się już we wtorkowy wieczór. Pierwszy gwizdek w Mielcu wybrzmi 23 września o godz. 18:00.