Trenerzy po meczu

Dwugłos trenerski po meczu Puszcza Niepołomice – Limanovia Limanowa. 

Ryszard Wieczorek (Limanovia Szubryt Limanovia): Chciałem wszystkim życzyć zdrowych i wesołych świąt. O meczu nie ma co dyskutować. Co można powiedzieć o meczu w którym gra sie 11 na 9. Bardzo dziękuję.

Łukasz Gorszkow (Puszcza Niepołomice): Najważniejsze, że trzy punkty zostają w Niepołomicach. Zgadza się, że grając w przewadze dwóch zawodników mieliśmy ułatwione zadanie. Niemniej jednak przy stanie 2-1 w nasze poczynania wdarła się niepotrzebna nerwowość. Nie byliśmy zbyt cierpliwi. Za szybko chcieliśmy zdobyć kolejną bramkę. Również chciałbym życzyć wszystkim zdrowych, pogodnych i wesołych świąt.

Odpowiedzi na pytania dziennikarzy:

Ryszard Wieczorek: Trudno odnieść się na gorąco do rzutów karnych. Wszyscy widzieli w jakiej sytuacji Pan sędzia ukarał Mikę czerwoną kartką. Trwało to bardzo długo. Sędzia był tak zdezorientowany, że – jestem przekonany – nie był nawet pewny czy to się stało w polu karnym. Nie wiedział nic. Chciałbym przypomnieć, bo analizowaliśmy mecz Puszczy z Błekitnymi, gdzie Lepiarz grał w siatkówkę, a zawodnik Błękitnych wychodził sam na sam, arbiter od razu zdecydowanie pokazał żółtą kartkę. To jest dla mnie decyzja. A dzisiaj to trwało i trwało. To dlatego, że nie wiedział. Przy drugim rzucie karnym mamy ewidenty błąd sędziego. Nasz bramkarz wypiąstkował a Stepankow wpadł na niego. To jest faul, to jest atak na zawodnika, a nie na piłkę. A w konsekwencji tej sytuacji mamy drugi rzut karny i drugą czerwoną kartkę. To, że Derbich wybił piłkę ręką z bramki to już konsekwencja jakiegoś odruchu. Tej sytuacji w ogóle nie powinno być. Takie odruchy są normalne. Nie mam do niego pretensji. Możemy je mieć do wszystkich zawodników, ze znów jak to było z Sosnowcem mając dobry wynik szybko potrafimy go roztrwonić. Od tego momentu trudno już komentować to co było na boisku. Czy wierzę w utrzymanie? Oczywiście, że tak! Gramy do końca. Potencjał w tym zespole jest. Ale takiego meczu nie grałem, żeby były dwie czerwone kartki i dwa rzuty karne w takich okolicznościach. Życzę Panu sędziemu wesołych świąt. Myślę, że jak sobie zobaczy sytuację przy drugim karnym to powinien do mnie zadzwonić i mnie przeprosić, albo chociaż życzyć weselszych świąt.